Nefretete. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
– Tatusiu, dlaczego mamusia jest biała, ty jesteś biały, a ja jestem czarny…?
– Ech synu… to był taki plener, że ciesz się, że nie szczekasz!
Stary dowcip? Może. Ale jakże życiowy! Z rozrzewnieniem wspominam czasy, gdy nie było forów, a jedyną grupą niusową było pl.rec.foto; na plenery organizowane przez członków tej grupy potrafiło przyjechać ponad 70 osób! Ich tradycja jest kontynuowana, jednak uczestników przyjeżdża już trochę mniej. Lub trochę więcej, jeśli wziąć pod uwagę, że co poniektórzy się rozmnożyli. Ostatnio taki plener, organizowany przez Tomka Jedzoka, odbył się w dniach 27-30 października w Pszczynie.
Oto kilka zdjęć uczestników, wykonanych aparatem cyfrowym zaopatrzonym w otworek zamiast obiektywu. Te piękne portrety udało się uzyskać dzięki połączeniu wspólnych wysiłków i pracy zespołowej. Oto Wspaniała Czwórka:
Jiří Černohorský – wykonanie otworka, nadzór nad kamerą (czytaj: syfrakiem), naciskanie spustu;
Czarek – obsługa światła (czytaj: zwisającej z knajpianego sufitu żarówki), celowanie aparatem;
MinProp – rozjaśnienie cieni (komórką);
Nomad – operator blendy (czytaj: zadniej strony stojaczka reklamowego).
Adasiek. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Pusiek. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Czarek. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Kasia. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
MinProp. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Nomad. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Paulina. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Pandora. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Mieszko. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Panda. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Prezes. Zdjęcie: Jiří Černohorský.
Kasia (Mieszkowa). Zdjęcie: Jiří Černohorský.
