piątek, październik 3, 2014
Bielskie Aquarium to nie siedziba GRU ani sklep rybny, tylko klubokawiarnia, mieszcząca się w tutejszej Galerii BWA. Chyba wzięli się za nią jacyś młodzi napaleńcy, bo co chwila atakują na fejsie nowościami. Dziś rzuciła się na mnie informacja o wernisażu malarstwa ”Nie-widoki. O pejzażu współcześnie”, a w niej taki obrazek:
niedziela, wrzesień 18, 2011
Pamiętam, jak za starych, dobrych, socjalistycznych czasów, jeden z Polaków, będąc na wycieczce zakładowej w Czechosłowacji, zawołał: kelner, herbaty!
– Neni, nevidím – grzecznie odpowiedział kelner, rozglądając się po sali.
– Co do cholery, czaju nie macie? zdziwił się Polak.
niedziela, wrzesień 11, 2011
– Ciarek, víš co to je basen? pyta Milan.
Milan to jest taki Czech, który mówiąc na mnie Ciarek twierdzi, że język polski dla Czecha brzmi bardzo miękko…
– Wiem – odpowiadam – taki do pływania.
– Neeee, to je bazen! protestuje Milan.
No tak… po ponad roku obcowania z Czechami ciągle jeszcze wpuszczam się w maliny… Okazało się, że Milanowi chodziło o báseň, czyli wiersz. Postanowiłem więc zebrać kilka ciekawostek.
poniedziałek, sierpień 1, 2011
– Dlaczego słoń ma czerwone oczy?
– Żeby mógł schować się w jarzębinie.
– No co ty, widział ktoś słonia w jarzębinie???
– A widzisz, jak się dobrze schował!
Dnes ovšem fotím už dcery svých bývalých modelek – mówi Rostislav Košťál, legendarny już brneński fotograf, znany przede wszystkim z fotografii łączących piękno krajobrazu z pięknem kobiecego ciała. Bez stresu, bez pośpiechu, wykonuje klasyczne, czarno-białe fotografie, kontrolując proces od początku do końca i biorąc całkowitą odpowiedzialność za efekt.
poniedziałek, marzec 14, 2011
…a właściwie zdjęcia. A jeszcze dokładniej – reakcja na fotografowanie.
Foto: Czarek Dybowski Dzisiaj turystycznie. Pogoda piękna, ostatnie chwile niskiego słoneczka, szkoda siedzieć przy kompie… Frysztat. Właściwie Karvina, ale to nieprawda. Karwiny już nie ma.
– Nudzisz się…?
– Nie, a czemu pytasz?
– Może byśmy wybrali się na wernisaż?
– Eeee, znowu jakieś knoty…
– No co ty, jakie knoty, mój Duszek!!!
– Aaaa, jak Duszek, to jedziemy!
Wernisaż odbywa się w Muzeum w Bielsku-Białej, w Galerii Wystaw Czasowych, na Zamku książąt Sułkowskich. Bielsko-Biała… miasto, które samo nie wie, jakiej jest narodowości. Właściwie, po tej stronie Białej, leży Bielsko: niemieckie Bielitz, czeskie Bilsko. W roku 1951 doczepiono mu Białą Krakowską – małopolskie miasto z innej bajki, leżące po drugiej stronie rzeki Białej. Bielsko było założone przez książąt cieszyńskich, zasiedlane przez osadników niemieckich, przynależne do Śląska Cieszyńskiego. Przez wieki miasto graniczne między Polską a Czechami, potem między Śląskiem Austriackim a Galicją, wreszcie stolica Księstwa Bielskiego. Ze względu na architekturę wzorowaną na wiedeńskiej, nazywane Małym Wiedniem.